Doyle zwycięski w PGE IMME 2021

Zwycięstwem Australijczyka zakończyły się zawody PGE IMME, które zostały rozegrane na toruńskiej Motoarenie. Na podium stanęli również jego klubowy kolega Janusz Kołodziej oraz dwukrotny triumfator tych zawodów Bartosz Zmarzlik. Pomimo świetnej obsady nie wszyscy zawodnicy podeszli profesjonalnie do startu.

zuzel-pge-ekstraliga-pge-imme-imzplecha-18062021

Na kilka godzin przed rozpoczęciem dowiedzieliśmy się, że lekarz zawodów nie dopuścił do startu lidera Betard Sparty Wrocław Macieja Janowskiego. Dzień wcześniej „Magic” zaliczył upadek podczas meczu ligi szwedzkiej i jak poinformował na swoim instagramowym koncie „potrzebuję 4 dni na dojście do siebie”. Na jego miejsce wskoczył rezerwowy- Krzysztof Lewandowski.

Pierwsze wyścigi pokazały, że zawodnicy startujący z pierwszego pola będą bardzo uprzywilejowani. Swoje biegi wygrali Przedpełski, Woffinden, Kołodziej i Zmarzlik, któremu udało się wygrać jadąc w żółtym kasku. Podczas wywiadu po tej serii dowiedzieliśmy się, że z zawodów wycofuje się Leon Madsen. Duńczyk przez cały czas odczuwał skutki upadku z bydgoskiej rundy SEC.

Zawody były bardzo wyrównane, ale można było zobaczyć, że nie każdy jedzie w pełni swoich możliwości. Tak, jak w poprzednich latach żużlowcy zrobili z IMME… poligon testowy. Do tej praktyki otwarcie przyznał się Martin Vaculik, którego wynik idealnie odzwierciedlał tę tezę. Słowak w zmaganiach zdobył sześć punktów i zdołał przyjechać na każdej pozycji.

Faza zasadnicza padła łupem 2-krotnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika, a miejsce w finale zagwarantował sobie też Doyle. Tak jak zawsze w zawodach IMME zawodnicy z miejsc 3-10 rywalizowali w dwóch biegach barażowych. W pierwszym z nich Janusz Kołodziej wykorzystał swoje doświadczenie i walkę rywali objeżdżając ich po szerokiej. W kolejnym starciu Nicki Pedersen ostro walczył z Atemem Łagutą, który nieprzerwanie go naciskał. Ostatecznie ostatnie miejsce w biegu finałowym zapewnił sobie Duńczyk.

Start do biegu rozstrzygającego o mistrzostwie w PGE IMME 2021 wygrał Zmarzlik, który pewnie prowadził. Niestety dla niego Pedersen ostro poszerzył swój tor jazdy wpadając na Kołodzieja, po tym, ataku zawodnik Unii Leszno nie mógł kontynuować jazdy. Sędzia Meyze szybko podjął decyzję o wykluczeniu reprezentanta grudziądzkiej drużyny. Kamery z parku maszyn pokazały ujęcia wściekłego zawodnika, który jak zawsze nie zgadzał się z decyzją. W powtórce lider gorzowskiej Stali zaspał i musiał zawalczyć o zwycięstwo. Jednak tak się nie stało, gdyż nieuchwytni byli Kołodziej i Doyle. Polak prowadził przez większość wyścigu, lecz na wyjściu z drugiego łuku pociągnęło go. Z prezentu od razu skorzystał mistrz świata z 2017 roku i dowiózł pierwsze miejsce do mety.

Wyniki PGE IMME 2021:

  1. Jason Doyle 14 (0,3,3,3,2,3)
  2. Janusz Kołodziej 10+3 (3,0,1,3,1,2)
  3. Bartosz Zmarzlik 13 (3,1,3,3,2,1)
  4. Nicki Pedersen 8+3 (1,2,2,2,1,w)
  5. Mikkel Michelsen 11+2 (2,2,2,2,3)
  6. Artem Łaguta 10+2 (1,2,3,1,3)
  7. Jakub Miśkowiak 10+1 (2,3,2,1,2)
  8. Jack Holder 9+1 (2,1,3,2,1)
  9. Paweł Przedpełski 9+0 (3,1,2,0,3)
  10. Emil Sayfutdinov 9+0 (1,3,1,1,3)
  11. Martin Vaculik 6 (2,0,0,3,1)
  12. Patryk Dudek 6 (d,3,1,0,2)
  13. Tai Woffinden 3 (3,d,d,-,-)
  14. Wiktor Jasiński 3 (0,1,2,0,0)
  15. Mateusz Cierniak 3 (1,1,0,1,w)
  16. Krzysztof Lewandowski 2 (0,2,0,0,d)
  17. Leon Madsen 0 (0,-,-,-,-)
  18. Maciej Janowski NS
Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , | Skomentuj

Madsen wygrywa w Bydgoszczy

Duńczyk Leon Madsen zwyciężył w emocjonującej pierwszej rundzie Mistrzostw Europy. Na podium stanęli też Piotr Pawlicki oraz Brytyjczyk Daniel Bewley. Zawody obfitowały w wiele mijanek, które głównie wiązały się z dostaniem do ścieżki przy bandzie.

leon-madsen

Pierwsze dwie serie pokazały, że emocji nie zabraknie, a główni faworyci powinni walczyć najwyższe laury. Po ośmiu biegach niepokonani byli dwaj Brytyjczycy- Bewley i obrońca tytułu Robert Lambert. Od początku dobre wyniki notowali też Polacy Pawlicki i Dudek, którzy mieli na koncie odpowiednio 4 i 5 punktów. Nieszczęśliwie zakończyły się  zawody dla 3-krotnego Mistrza Świata Nickiego Pedersena, który po wygranej w swoim pierwszym starcie nie opanował motocykla na pierwszym łuku podczas biegu ósmego. Upadek nie wyglądał niebezpiecznie, lecz Duńczyk trzymał się za swoje kolano i nie wyjechał już do żadnego wyścigu.

W trzeciej serii startów nadal trwał koszmar Bartosza Smektały, który przyjechał po raz trzeci na czwartej pozycji. Bieg jedenasty dostarczył dużo emocji, mieliśmy dwie pary walczące na torze; o zwycięstwo bój toczyli Hansen i Lebedevs, a o punkt Tonder i Thorssell. Ostatecznie górą z tych starć wyszli Łotysz i Szwed. W następnej gonitwie doszło do niespodzianki, gdyż Robert Lambert dojechał ostatni ulegając nawet Milikowi, który miał dotąd tylko jedno oczko na koncie.

Kolejne starcia były również interesujące, Pawlicki stoczył świetną walkę z Madsenem wychodząc z niej zwycięsko. Nastąpiło też przebudzenie występującego z dziką kartą Vadima Tarasenki oraz pierwsze punkty w wykonaniu Smektały. Pechowo dla Lamberta ułożył się bieg piętnasty, gdyż na starcie zanotował defekt, a możliwość walki o finał w biegu barażowym mocno się oddaliła. Patryk Dudek też skomplikował sobie sytuację punktową, w swoim czwartym występie zaspał na starcie i zdołał wyprzedzić jedynie Logacheva. Jeden punkt dawał mu w sumie dziewięć, a bezpośredni awans do finałowego wyścigu nie był już tak pewny.

W ostatniej serii miejsce w finale przypieczętowali Michelsen i Pawlicki (14 i 13 punktów). Duńczyk wyglądał tego dnia znakomicie, a jedynej porażki doznał ulegając Pedersenowi. Decydującą o obsadzie biegu barażowego była gonitwa osiemnasta w której udział brali Thorssell, Tarasenko, Madsen i Bewley. Szwed nie miał już żadnych szans na wtargnięcie do czołowej szóstki, zaś reszta stawki potrzebowała dobrego wyniku. Ostatecznie wygrał Rosjanin przed Duńczykiem, Brytyjczykiem i zawodnikiem opolskiego Kolejarza. Takie rozstrzygnięcie ostatecznie premiowało awansem całą trójkę.

Stawkę biegu o dwa miejsca w finale uformowali od krawężnika: Dudek, Bewley, Madsen i Tarasenko. Tuż przed startem los nie okazał się łaskawy dla reprezentanta Polski, któremu zgasł motocykl i po starcie musiał zjechać na murawę. Od początku warunki dyktował rudowłosy Brytyjczyk i bezproblemowo wygrał. Za jego plecami toczyła się batalia z której zwycięsko wyszedł zawodnik Włókniarza Częstochowa.

Ostatni bieg zapowiadał się bardzo interesująco, a każdy wynik był możliwy. Spod taśmy najlepiej wyszedł Pawlicki za którym do walki ruszył Bewley, a Duńczycy jechali na końcu stawki. Na przeciwległej prostej doszło do niebezpiecznej sytuacji, Michelsen docisnął do bandy starszego kolegę z reprezentacji, który upadł z impetem na tor. Sędzia nie miał problemów ze wskazaniem winnego i z powtórki wykluczył zawodnika Motoru Lublin. Można było obawiać się o start Madsena w powtórce, gdyż ujęcia z parku maszyn nie napawały optymizmem. Mistrz Europy z 2018 roku ostatecznie wystartował i na trasie zdołał minąć dość wolnego kapitana leszczyńskiej Unii, Bewley nie nawiązał walki.

Pomimo zwycięstwa Duńczyk nie jest liderem cyklu, ponieważ więcej punktów zgromadził Piotr Pawlicki i to właśnie on pojedzie do Gustrow jako prowadzący w zmaganiach. Warto wyróżnić kilku zawodników, którzy spisali się bardzo dobrze w tak mocnej stawce. Vadim Tarasenko nie zawiódł fantów Polonii i o włos nie awansował do finału. Niemiec Kai Huckenbeck miał przywozić ogony, a zdołał zdobyć osiem punktów i świetnie prezentował się na trasie, również Vaclav Milik zaskoczył kibiców zdobywając siedem oczek. Na minus na pewno trzeba zaliczyć występ Bartosza Smektały.

Wyniki zawodów SEC w Bydgoszczy

  1. Leon Madsen 14 (1,3,2,2,2,3) + 2 miejsce w barażu
  2. Piotr Pawlicki 15 (2,2,3,3,3,2)
  3. Daniel Bewley 11 (3,3,1,2,1,1) + 1 miejsce w barażu
  4. Mikkel Michelsen 14 (2,3,3,3,3,w)
  5. Patryk Dudek 11 (3,2,3,1,2) + defekt w barażu
  6. Vadim Tarasenko 11 (1,2,2,3,3) + 3 miejsce w barażu
  7. Robert Lambert 8 (3,3,0,d,2)
  8. Kai Huckenbeck 8 (2,2,2,1,1)
  9. Vaclav Milik 7 (1,0,1,2,3)
  10. Andzejs Lebedevs 5 (0,1,3,1,0)
  11. Jacob Thorssell 5 (0,1,1,3,0)
  12. Bartosz Smektała 4 (0,0,0,2,2)
  13. Patrick Hansen 4 (0,1,2,1,0)
  14. Sergey Logachev 4 (2,0,1,0,1)
  15. Nicki Pedersen 3 (3,w,-,-,-)
  16. Timo Lahti 3 (1,1,0,0,1)
  17. Mateusz Tonder 0 (0,0)
  18. Wiktor Przyjemski 0 (0)
Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , | Skomentuj

Polacy z awansem do finału IMŚJ

Zaczynamy walkę tytuł najlepszego juniora na światowej scenie żużla. W zeszłą sobotę odbyły się dwie rundy eliminacyjne do cyklu IMŚJ. W szranki stanęło trzech biało-czerwonych, którzy startowali w Daugavpils i Gustrow.

R42dcd9f9dcf4cea9f3b3d9430200cf16

Na Łotwie wystartował reprezentant Motoru-Lublin- Wiktor Lampart. Wychowanek Stali Rzeszów nie miał najmniejszych problemów w walce z zagranicznymi rywalami i wygrał zawody z kompletem punktów. Będzie to dla niego drugi start w finałowym cyklu IMŚJ, w sezonie 2019 zajął 9 miejsce z dorobkiem 24 punktów w trzech rundach.

Wyniki el.IMŚJ w Daugavpils

  1. Wiktor Lampart 15 (3,3,3,3,3)
  2. Mark Karion 13 (3,3,3,2,2)
  3. Francist Gusts 12+3 (3,2,3,2,1)

Natomiast w drugiej rundzie udział wzięło dwóch reprezentantów Włókniarza Częstochowa- Jakub Miśkowiak oraz Mateusz Świdnicki. Zdobywca Srebrnego Kasku z tego sezonu również poradził sobie znakomicie i zaznał jedynie jednej porażki, a sztuki tej dokonał Jonas Seifert-Salk. Trochę gorzej poradził sobie jego klubowy kolega, który jeździł równo lecz bez „błysku” i zajął miejsce poza pierwszą szóstką gwarantującą awans do finałowych zmagań.

Wyniki el.IMŚJ w Gustrow

  1. Jakub Miśkowiak 14 (3,3,2,3,3)
  2. Mads Hansen 13+3 (3,3,3,2,2)
  3. Jonas Seifert-Salk 13+2 (2,2,3,3,3)

7. Mateusz Świdnicki 8 (2,1,1,2,2)

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , | Skomentuj

Transfery w eWinner 1 Lidze

Walka na zapleczu PGE Ekstraligi wchodzi w decydującą fazę, przez co kluby poszukują wzmocnień. Transfery przeprowadziły drużyny z Bydgoszczy i Tarnowa, oba kluby borykają się w tym sezonie z plagą kontuzji.

chris-holder-i-dawid-lampart

Do miasta nad Brdą dołączył Daniel Jeleniewski, który przechodzi z drużyny Wilków Krosno. W tym sezonie wychowanek Motoru Lublin wystąpił w dwóch spotkaniach wyjazdowych (Rybnik i Gniezno) zdobywając kolejno 5 oraz 6 punktów. Lubelak zastąpi w klubie Grzegorza Zengote, który doznał urazu w karambolu podczas starcia z ROW-em.

Tarnowska drużyna spisuje się w tym sezonie wręcz beznadziejnie i nie widać perspektyw na poprawę sytuacji. Na ten moment mają osiem porażek na swoim koncie, a kolejne kontuzje nie pomagają w walce o utrzymanie. Obecnie do jazdy nie są zdolni Ernest Koza i Oskar Bober, co wymusiło na władzach klubu ruchy transferowe. Postawiono na Dawida Lamparta, który posiadał kontrakt warszawski w lubelskim zespole.

 

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , | Skomentuj

Oni powalczą o miejsce w GP 2022

Zmagania w cyklu Speedway Grand Prix zbliżają się wielkimi krokami, niedawno poznaliśmy zmodyfikowany kalendarz. Teraz już wiemy kto z Reprezentantów Polski powalczy o miejsce w przyszłorocznych rozgrywkach.

5f782113d8b2d9_57095001

W zeszłym roku ta sztuka udała się Krzysztofowi Kasprzakowi, który uzyskał awans do tegorocznych Mistrzostw Świata w chorwackim Gorican. Nominowani zostali Tobiasz Musielak (Wilki Krosno), Paweł Przedpełski (Apator Toruń), Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra), Janusz Kołodziej i Piotr Pawlicki (obaj Unia Leszno). Zaskoczeniem może być powołanie kapitana leszczyńskiej Unii, który w tym sezonie nie spisuje się najlepiej.

Rundy eliminacyjne odbędą się na czterech torach- Glasgow (Musielak), Nagyhalasz (Przedpełski), Terenzano (Dudek i Pawlicki) oraz Gorican (Kołodziej). Najlepsza szesnastka z tych rund zmierzy się 21 sierpnia w GP Challenge w słowackiej Żarnowicy.

 

 

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , | Skomentuj